sobota, 1 marca 2014

Od Zoey Do Akumu

Zeszliśmy do piwnicy, z której zapach był najmocniejszy. W środku jak się spodziewałam była Adrianna z wampirem. Momentalnie mój psychopata się uaktywnił. W jednej sekundzie patrzyłam się na nich, a w drugiej przyciskałam wampira do ściany ze sztyletem przy jego gardle. Ktoś mnie odciągnął od niego. Zobaczyłam kto. Adrianna. Uśmiechnęłam się szeroko.
-Teraz mogę się nie tylko jemu odwdzięczyć-Powiedziałam podchodząc do niej powoli
Dziewczyna szybko się rozejrzała do piwnicy i po jej minie widziałam, że ma za mało miejsca żeby się zmienić.
-Bez zmieniania się jesteś bezużyteczna, słaba, niczym zwyczajny człowiek-Wysyczałam jej do ucha przykładając sztylet do jej krtani.

<Akumu?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz